sobota, 3 września 2016

Przysiężniak Franciszek ps Ojciec Jan (1909-1975)

Franciszek Przysiężniak - oficer Narodowej Organizacji Wojskowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, dowódca jednego z największych oddziałów partyzanckich działających w Lasach Janowskich, żołnierz podziemia antykomunistycznego, żołnierz wyklęty.
Jan Franciszek Przysiężniak - syn Antoniego Przysiężniaka i Antoniny Kleszowskiej urodził się 22 września?/wg aktu Przysięgi Przedślubnej ur. się 22 listopada 1909 roku w miejscowości Krupe koło Krasnegostawu. Chrzestny: Paweł Kleszowski.

IlustracjaBy Stanisław Puchalski "Partyzanci >>Ojca Jana<<", Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2741268

Po ukończeniu szkoły powszechnej rozpoczął naukę w gimnazjum w Krasnymstawie, po czym naukę kontynuował i zdał maturę (w 1931 roku) w Państwowym Gimnazjum Klasycznym Nowego Typu w Brodnicy nad Drwęcą na Pomorzu, gdzie jego rodzice przenieśli się w 1923 roku po zakupie małego gospodarstwa rolnego. Jako uczeń klasy V B podpisał w 1926 roku Polskę Deklarację o Podziwie i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych. (T. VII str. 161, 162). W 1926 roku, Stany Zjednoczone świętowały swoje 150 - lecie niepodległości. W Rzeczpospolitej Polskiej przeprowadzono akcję przygotowania księgi pamiątkowej, którą sprezentowano Amerykanom.
Podczas służby wojskowej ukończył Szkołę Podchorążych Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, zaś praktykę odbył w 16 Pułku Artylerii Lekkiej w Grudziądzu. Po wyjściu do cywila pracował w Gdyni, działając równocześnie w Związku Oficerów Rezerwy. Na wieść o zbliżającej się wojnie w kwietniu 1939 roku wstąpił ochotniczo do służby wojskowej w Grudziądzu. Uczestnicząc w kampanii wrześniowej, dostał się do niewoli, z której zbiegł. Pod zmienionym nazwiskiem (jako Jan Chmielewski) przebywał w Ostrowcu, gdzie rozpoczął działalność konspiracyjną. Zagrożony aresztowaniem przez Niemców, udał się w rodzinne strony do Izbicy koło Krasnegostawu. Po nawiązaniu kontaktu z Komendą Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW) otrzymał funkcję oficera organizacyjnego przy komendzie powiatowej. W 1942 roku został aresztowany przez Niemców, lecz dzięki pomocy kolegów z walczącego podziemia już po tygodniu udało mu się zbiec. Nie mogąc pozostać w Krasnymstawie, na polecenie Komendanta Okręgu Lubelskiego NOW kpt. Adama Mireckiego ps. „Adaś" udał się w rejon lasów janowskich, z zadaniem zorganizowania oddziału partyzanckiego. Działając w konspiracji, używał kilku pseudonimów, m. in. "Marek", ale najbardziej popularnym był „Ojciec Jan".
11 stycznia 1944 roku poślubił Janinę Oleszkiewicz z Kuryłówki. Ślub w Jarocinie pow. Nisko w Kościele pw Św. Antoniego z Padwy (obecnie pw Matki Bożej Bolesnej i sw. Antoniego). 
W akcie nazwanym, jako Zapis Przysięgi (przedślubnej) jest notatka:
'Okoliczności wojny wpłynęły na to, że nowożeńcy brali ślub potajemnie, przy zamkniętych drzwiach, bez złożenia zapowiedzi i bez zezwolenia Kurii wydawanego na okres wojny, wobec tylko jednego świadka'.
Ślubu udzielał ks. Tadeusz Boratyn, świadkiem był Bolesław Usow ps KONAR.
Janina Oleszkiewicz działała w Oddziałach Ojca Jana, nosiła pseudonim "Jaga".
Podczas okupacji niemieckiej, w latach 1943-1944 oddział „Ojca Jana” przeprowadził wiele akcji aprowizacyjnych, stoczył też kilka walk i potyczek. Do najważniejszych należały akcja na Liegenschaft w Groblach w maju 1943 r., zlikwidowanie oficera SS Forstinspektora z Biłgoraja, walki pod Ujściem 23 września 1943 r., udział w akcji uwolnienia więźniów z Biłgoraja, walki pod Dąbrowicą 12 października 1943 r. i przegrana walka we wsi Graba, w grudniu 1943 r. Oddział „Ojca Jana”, dowodzony wówczas przez jego zastępcę Bolesława Usowa ps. „Konar”, brał też udział w największej bitwie partyzanckiej na Porytowym Wzgórzu, stoczonej 14-15 czerwca 1944 r. 

Do historii przeszła również największa bitwa podziemia antykomunistycznego z NKWD, stoczona przez oddział „Ojca Jana" 7 maja 1945 roku w pobliżu Kuryłówki koło Leżajska. Dowodzone przez Przysiężniaka oddziały m.in. Józefa Zadzierskiego „Wołyniaka”, Stanisława Pelczara „Majki”, Bronisława Gliniaka „Radwana”, Tadeusza Gajdy „Tarzana” rozbiły ekspedycję NKWD.
Przeważające liczebnie i lepiej uzbrojone oddziały NKWD zmuszone zostały do odwrotu. Straty partyzantów wyniosły siedmiu zabitych, zaś NKWD - według różnych publikacji - od kilkunastu do około siedemdziesięciu. 

Zdarzało się, że w akcjach dywersyjnych współpracował z partyzantką sowiecką. 
Po zakończeniu działań zbrojnych, zagrożony aresztowaniem, Franciszek Przysiężniak przeniósł się na Pomorze, gdzie do grudnia 1945 roku pełnił funkcję Komendanta Obszaru V (pomorskiego) NZW. Aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa, w maju 1946 roku skazany został na 4 lata więzienia, z którego został zwolniony na mocy amnestii w 1947 roku. 
Pragnąc ustabilizować swoje życie prywatne ożenił się 29.09.1947 roku z łączniczką AK, Eugenią z Trojniaków, i osiadł w Jarosławiu. 
Ponownie aresztowany w 1948 roku, skazany został na 8 lat więzienia (prokurator żądał kary śmierci), w którym, po późniejszym zmniejszeniu kary, przebywał do roku 1954. Po opuszczeniu więzienia powrócił do Jarosławia, gdzie zamieszkał z rodziną. Pracował w Powszechnej Spółdzielni Spożywców „Społem" oraz w Przedsiębiorstwie Budownictwa Rolniczego w Szówsku. Zmarł w 1975 roku, w wieku 66 lat, po czym pochowany został na jarosławskim Cmentarzu Starym przy alei głównej w kw. Nr 13.

Jako major AK, w 1989 roku pośmiertnie awansowany został do stopnia pułkownika Polskich Sił Zbrojnych. Za męstwo na polu walki został odznaczony Orderem „Virtuti Militari" i Krzyżem Armii Krajowej. W 1992 roku, na wniosek żony Eugenii, wydany na niego w 1949 roku wyrok sądowy został unieważniony. Franciszek Przysiężniak należał do tych patriotów, którzy nie wdając się w polityczne rozgrywki walczyli z narażeniem życia o dobro najwyższe, jakim była wolna Ojczyzna. Jak wspomina jeden z jego towarzyszy broni, o swojej działalności mówił: „Nigdy nie byłem narodowcem, politycznie się nie udzielałem. Dla mnie najważniejsza była sprawa wolności Polski. Daleki byłem od politycznych utarczek, liczyła się walka z tymi, którzy zagrażali Ojczyźnie".

Franciszek Przysiężniak zmarł 30 września 1975 roku w Jarosławiu. Pochowany jest w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Starym w Jarosławiu.


***

**

******

**
Lib Cop. Ślub 27.06.1893 rok. Antoni Przysiężniak i Antonina Kleszowska (Krasnystaw Akt 184-94)

**
Lib Bapt 1909 Krasnystaw - Franciszek Przysiężniak ur 1909

**



**
Jego brat Józef Przysiężniak został zamordowany w Charkowie. Dwaj bracia: Jan i Aleksander walczyli w Armii Andersa. Miał siostrę Agatę Przysiężniak ur. 20.04.1904) w Krupem 
http://www.szukajwarchiwach.pl/35/1849/0/2.4/122/skan/full/QMKHm7Za94PMPQ7nEV9ovQ (Nr 112, Fot. 147.jpg)


****
1 października 2016 r w Jarosławiu odbyły się uroczystości związane z 41. rocznicą śmierci Franciszka Przysiężniaka "Ojca Jana".
W uroczystości wziął udział wnuk Franciszka Przysiężniaka - syn córki jego Wandy Łuc z d. Przysiężniak - Andrzej Łuc, który przyjechał z Warszawy z synami. Byli przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy AK O/ Stalowa Wola, liczne Grupy Rekonstrukcji Historycznych. 
                                         


zobacz relację z uroczystości:


***
11 listopada 2018 w 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości most drogowy na rzece San w Jarosławiu został nazwany imieniem Przysiężniaka "Ojca Jana".







  
***
Jarosławskie Stowarzyszenie "Ocalić Przeszłość dla Przyszłości", Instytut Pamięci Narodowej Oddział Rzeszów oraz Starostwo Powiatowe w Jarosławiu upamiętniły 110 rocznicę urodzin Franciszka Przysiężniaka ps. "Ojciec Jan". Uroczystości odbyły się 22 listopada 2019 roku.
Franciszek Przysiężniak pochowany jest na Starym Cmentarzu w Jarosławiu.
W Bibliotece PWSTE w Jarosławiu odbyły się prelekcje:
- Wioletty Gut-Siudak pt. "Życie i działalność konspiracyjna Franciszka Przysiężniaka ps. 'Ojciec Jan'".
- Mirosława Surdeja z rzeszowskiego IPN pt. "Podziemie niepodległościowe na Rzeszowszczyźnie po 1944 roku".
Dzisiaj zapaliłam świeczkę Ojcu Janowi - legendarnemu dowódcy NOW-AK i NZW.


Źródło:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...